Haas oficjalnie przedstawił bolid VF-19 w malowaniu Rich Energy.
Amerykańska stajnia była pierwszą, która ujawniła wygląd tegorocznego bolidu. Dokonała tego jednak tylko poprzez komputerowe wizualizacje, przy okazji prezentacji malowania w barwach Rich Energy.
W poniedziałek rano, tuż przed startem zimowych testów, Romain Grosjean i Kevin Magnussen odsłonili realną konstrukcję, która zadebiutowała na torze w piątek, przy okazji dnia filmowego.
Team z Kannapolis prowadzi bliską współpracę techniczną z Ferrari, dzięki której nabywa od Scuderii te części bolidu, jakie nie muszą zostać samodzielnie wyprodukowane przez każdego z konstruktorów.
Szef Haasa – Guenter Steiner zapewniał jakiś czas temu, że umacnianie się relacji pomiędzy Ferrari i Alfą Romeo nie zaszkodzi w żaden sposób jego zespołowi. „Mamy bardzo solidne relacje z Ferrari – techniczne, ludzkie, finansowe. Współpracujemy ze sobą od trzech sezonów. W praktyce ten okres jest znacznie dłuższy, bo obejmuje cztery lub nawet pięć lat. Bardzo dobrze się znamy”.
„Oni szanują nas, my szanujemy ich. Współpraca układa się idealnie. Działania prowadzone przez Ferrari wobec Saubera – przepraszam, Alfy Romeo – to nie moja sprawa. Wiedzą, że szanujemy ich podejście i nie mieszamy się do nie swoich spraw. Tak długo, jak otrzymujemy to, co nam obiecano i co zakłada nasza współpraca, jesteśmy zadowoleni. Tak naprawdę reszta mnie nie obchodzi” – wyjaśniał Steiner.
First proper appearance of the new Haas in Barcelona: pic.twitter.com/aUtvwiMbBV
— Adam Cooper (@adamcooperF1) 18 lutego 2019